Polski
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Shimano Stradic Ci4+ - kołowrotek do lekkiego spinningu

2019-02-11
Shimano Stradic Ci4+ - kołowrotek do lekkiego spinningu

Shimano Stradic Ci4+ - kołowrotek do lekkiego spinningu.

Delikatne, finezyjne wędkarstwo spinningowe od wielu lat jest jedną z najbardziej popularnych metod w naszym kraju. Niezależnie, czy myślisz o łowieniu, okoni na mikroprzynęty czy na przykład kleni lub pstrągów na woblerki, będziesz potrzebować odpowiedniego kołowrotka. Na rynku znajdzie się sporo ciekawych modeli w kilku grupach cenowych jednak w tym artykule chciałbym skupić się na jednym z najlepszych – o ile nie najlepszym – kołowrotku ze stajni Shimano. Mam na myśli oczywiście model Stradic Ci4+ (nie C14!

Kołowrotek zadebiutował w 2017 roku i przez te kilka sezonów zdobył całą rzeszę fanów. Pierwsze co rzuca się w oczy to wygląd zewnętrzny. Ciemny, stalowy kolor korpusu oraz delikatne czerwone wstawki sprawiają, że Stradic Ci4+ prezentuje się bardzo nowocześnie. Pierwsze skojarzenie to szybkie, sportowe auto. Kiedy weźmiesz ten kołowrotek do ręki od razu poznasz, że jest to bardzo trafne porównanie. Niezwykle lekki korpus kryje w sobie mocny mechanizm. Do czego można użyć takiego sprzętu?


Wiele kołowrotków Shimano wygląda rewelacyjnie, ale Stradic Ci4+ prezentuje się wprost obłędnie.

Kołowrotek na okonie

Tak. To właśnie podczas polowania na te pasiaste drapieżniki Stradic sprawdzi się najlepiej. W zależności od wędki jakiej używasz wybierz model 1000 lub 2500. Mniejszy waży jedynie 160g i będzie idealny do wędzisk nie dłuższych niż 210 – 220 cm i cw do ok 5-7 gramów. Model 2500 będzie nieco cięższy i mocniejszy. Przy wadze 190g świetnie spasuje się z wędkami 240 – 270 cm. Jest to najbardziej uniwersalna wielkość z całej rodziny. Można z powodzeniem używać go do delikatnej okoniówki jak i podczas łowienia kleni czy pstrągów. Serię uzupełnia jeszcze rozmiar 3000. Ma dokładnie takie same gabaryty i wagę jak mniejszy brat, za to jego szpula pomieści więcej żyłki. Przy delikatnym łowieniu nie jest to aż tak istotne. 290m linki 0,18 mm na szpuli modelu 2500 w zupełności wystarcza aby łowić bardzo komfortowo. Stawkę zamyka rozmiar 4000. Interesująco prezentuje się zwłaszcza w wersji HG czyli z przełożeniem 6.2:1. Można wykorzystać go jako kołowrotek na bolenie i zamontować do lekkiej wędki. Jednak przy swojej bardzo niewielkiej masie może mieć problemy z wyważeniem wędek dłuższych niż 270cm. Do takich zastosowań lepiej nada się w wersji FK. Nieco cięższy i ze szpulą o większej średnicy.


Rozmiar 1000 jest wprost stworzony do finezyjnego łowienia okoni 

Kołowrotek spinningowy

Wróćmy zatem do podstawowych zastosowań Stradica Ci4+ czyli delikatnego, finezyjnego spinningu. Co sprawia, że kołowrotek jest aż tak dobry? Nie tylko super niska waga i duża wytrzymałość. Warto zwrócić uwagę na inne kosmiczne technologie. Zastosowano napęd X-Ship. Za tą nazwą kryje się powiększone koło zębate, które przekazuje większą moc na wałek. Ten z kolei został podparty z obu stron łożyskami i przesunięty bliżej osi koła zębatego co daje większą moc. Sama przekładania została wykonana w technologii Hagane. Jest to jeden blok, kutego na zimno metalu. Taka obróbka sprawia, że mechanizm zużywa się dużo wolniej niż frezowane tryby innych modeli. Kolejną zaletą jest zastosowanie rotora Magnumlite. Odpowiada on nie tylko za nowoczesny wygląd Stradic’a ale przede wszystkim nadaje mu bardzo dobre wyważenie. Zastosowanie asymetrycznego rotora pozwoliło na użycie super lekkiej rolki prowadzącej oraz cienkiego kabłąka wykonanego z tytanu. Muszę przyznać, że inżynierowie Shimano spisali się tutaj na medal. Rotor naprawdę wygląda obłędnie a przy tym nie czuć żadnych luzów czy bicia na boki. Za doskonałe wyważenie całej konstrukcji odpowiada technologia G-Free Body. Polega ona na przesunięciu środka ciężkości kołowrotka w stronę blanku wędki. Osiągnięto to przesuwając wałek bliżej szpuli. Dzięki temu kołowrotek jest lepiej wyważony a cały zestaw nie męczy ręki podczas wędkowania.    


2500 nada się również do lekkiego sandaczowania

Omawiając model Stradic FB nie sposób nie wspomnieć o technologii Ci4+. Przez literkę „i”, która na kołowrotku wygląda jak cyfra 1, bardzo często mylnie nazywana jest C14+. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się nic innego jak materiał, z którego wykonany jest korpus kołowrotka. Ci4+ to bardzo wytrzymały i lekki kompozyt, który przy niewielkiej masie własnej zapewnia sztywne podparcie dla wewnętrznych mechanizmów. Dodatkowo cały korpus został uszczelniony i zabezpieczony przed dostępem wody. Także zastosowane łożyska SA-RB zostały uszczelnione, dzięki czemu są odporne na kurz, piasek i słoną wodę. Ostatnim elementem na który warto zwrócić uwagę to aluminiowa szpula wykonana w technologii AIR-C Spool. Rant został wycięty pod optymalnym kątem, który zapewnia lepsze schodzenie żyłki. W połączeniu z podwójną oscylacją X-Aero Wrap II, która układa linkę równymi zwojami blisko siebie otrzymujesz kołowrotek, który nie tylko świetnie nawija i łatwo oddaje linkę ale też minimalizuje ilość splątań. Jest to niezwykle istotne kiedy łowisz na plecionki. Nic tak nie irytuje jak strata kilkudziesięciu metrów drogiej linki, która na kołowrotku utworzyła okazałą brodę


Mnóstwo technologii w pięknym body, brzmi jak kołowrotek idealny

Wszystkie te systemy i kosmiczne materiały sprawiają, że Stradic Ci4+ jest bardzo dobrym kołowrotkiem. Czego mu zatem brakuje? Jest jeden element, do którego można się przyczepić. Szpula zapasowa, a mówiąc ściślej jej brak w zestawie. O ile w większych kołowrotkach na sandacze czy szczupaki jesteśmy w stanie poradzić sobie z jedną szpulą, o tyle w kołowrotku okoniowym zapas jest niemal niezbędny. Na jednej szpuli nawijamy plecionkę, której będziemy używać prze większość sezonu. Na drugiej dobrze jest mieć żyłkę, która jest dużo lepsza podczas łowienia gdy temperatura spadnie lekko poniżej zera. Koszt zapasowej szpuli do modelu 2500 to ok 140zł co znacznie podnosi wartość samego kołowrotka. Warto mieć to na uwadze kompletując sprzęt. Czy warto zatem wydać dość sporą sumę na Stradica? Jeśli szukasz dobrego kołowrotka do lekkiej wędki - zdecydowanie tak. Na pewno posłuży on przez wiele sezonów. Będzie cieszył oko, zapewni komfort wędkowania i całą masę niezapomnianych holi.



Z przyłowem też sobie poradzi 

Łukasz Rdzanek

Pokaż więcej wpisów z Luty 2019
pixel