Każdy zaczyna swoja przygodę ze spinningiem w specyficzny i unikalny sposób. Jedni ciężko, inni lekko. A to na żyłkę, a to na plecionkę. Wszystko uwarunkowane jest specyfiką łowiska oraz w dużej mierze otoczeniem, w którym zdobywamy swój wędkarski kunszt. Nierzadko podpatrujemy inne osoby nad woda, albo po prostu dostaliśmy szkołę od Dziadka czy Ojca.